Dla tych, którzy cenią zarówno wygląd jak i zdrowie.

Blog kategorie
ODŻYWKI BIAŁKOWE - NIE UFAJ REKLAMOM, CZYTAJ SKŁAD! CO KRYJE SIĘ W SKŁADACH POPULARNYCH ODŻYWEK?
ODŻYWKI BIAŁKOWE - NIE UFAJ REKLAMOM, CZYTAJ SKŁAD! CO KRYJE SIĘ W SKŁADACH POPULARNYCH ODŻYWEK?

Zawartość białka w odżywce. Koncentrat vs. izolat

Stając przed wyborem odżywki białkowej pierwszą decyzją, jaką należy podjąć to wybór pomiędzy koncentratem (WPC, z ang. whey protein concetrate) a izolatem białek serwatkowych (WPI, z ang. whey protein isolate). To dwie najpopularniejsze formy odżywek białkowych dostępnych na rynku. Na czym polega różnica? Na zawartości białka w czystej masie produktu: w koncentracie znajduje się 70-85% białka, a w izolacie nawet 95%. Szybciej przyswajalne jest białko z izolatu, które w przeciwieństwie do koncentratu, zawiera śladowe ilości węglowodanów i tłuszczów. Izolat stanowi zatem najbardziej wartościowe źródło białka. Pozwala uzupełnić dietę o pełnowartościowe aminokwasy, wspomaga odchudzanie i regenerację organizmu po wysiłku.

Im krótszy skład surowcowy tym lepiej

Zwróć uwagę na skład surowcowy. Uniwersalna zasada czytania etykiet - im mniej pozycji na liście tym lepiej - sprawdzi się także w tym przypadku. Jeśli któraś z pozycji wzbudza Twoje wątpliwości, nie możesz znaleźć żadnych informacji o tym składniku ani o jego właściwościach, nie ryzykuj picia wątpliwej jakości białka. Pamiętaj, że sposób podawania informacji o produkcie i jego składzie mówi też o samym podejściu producenta do klienta. Niejasne informacje o składzie produktu mogą świadczyć o tym, że producent ma coś do ukrycia - stosuje nietypowe nazewnictwo składników: zamiast nazwy posiadającej negatywne konotacje podaje mniej popularną nazwę tego samego składnika.

 

 

Ilość poszczególnych aminokwasów powinna być wyszczególniona (na 100 g odżywki), aby po pierwsze wskazać ile poszczególnych składników faktycznie znajduje się w preparacie a po drugie umożliwić porównanie składu produktów różnych producentów.

Szkodliwe substancje słodzące

Odżywki białkowe, które z założenia dedykowane są osobom aktywnym, sportowcom lub osobom odchudzającym się, powinny zawierać tylko i wyłącznie bezpieczne składniki. Nie zawsze jednak tak jest. Na jakie substancje słodzące uważać?

 

Aspartam / E951

Słodki smak i niska kaloryczność aspartamu powoduje, że często używa się go do wyrobu produktów light. Jest metabolizowany przez organizm, a w procesie tym wytwarza się fenyloalanina (dlatego jest zabroniony w diecie chorych na fenyloketonurię) oraz metanol, który również jest toksyczny dla człowieka. Przedawkowanie aspartamu powoduje zaburzenia układu nerwowego (choroba Parkinsona, epilepsja) i sprzyja rozwojowi nowotworów. Szkodliwe składniki uaktywniają się w wysokich temperaturach, dlatego produktów słodzonych aspartemem nie wolno podgrzewać. Do skutków ubocznych przy długotrwałym stosowaniu zalicza się bóle głowy, wysypka, nudności, drętwienie kończyn.

 

 

Acesulfam K / acesulfam potasowy / E950

To sztuczny słodzik. W produktach fit najczęściej stosowany w towarzystwie aspartamu i sukralozy. Acesulfam jest aż dwieście razy słodszy od sacharozy nie dostarcza przy tym prawie żadnych kalorii. Jest to produkt syntezy chemicznej, który stosowany jest jako wzmacniacz smaku i aromatu. Mimo iż nie jest kumulowany w ludzkim organizmie, narosło wokół niego sporo kontrowersji. Jego spożywanie może powodować uszkodzenia DNA, bóle głowy, nadpobudliwość, choroby układu oddechowego.

 

Sukraloza / splenda

Kolejny sztuczny słodzik, jaki możemy dodać do naszej listy. Pochodna sacharozy, odkryta w 1976 roku w jednym z londyńskich laboratoriów, na rynek trafiła w 1991 roku pod handlową nazwą “splenda”. Jest nawet 800 razy słodsza od sacharozy! Za niebezpieczne, bo rakotwórcze uznaje się produkty rozpadu sukralozy: chlorofruktozę i chloroglukozę. Badania na zwierzętach wykazały, iż nadmiar sukralozy zaburza poziom glukozy we krwi i metabolizm insuliny.

 

Cyklaminian sodu / E952

To syntetyczna substancja o właściwościach podobnych do cukru, stosowana jako jego zamiennik. Ze względu na obniżoną kaloryczność pojawia się m.in. w odżywkach węglowodanowych, węglowodanowo-białkowych i innych suplementach sportowych. Dzienne dopuszczalne spożycie tej substancji to 11 mg na kilogram masy ciała. Czy tego rodzaju słodzik jest bezpieczny? Pojawiły się informacje, że częste stosowanie tego słodzika może prowadzić do pogorszenia się stanu zdrowia, dlatego lepiej wystrzegać się produktów z cyklaminianem sodu, zwłaszcza że zawyczaj jest stosowany w towarzystwie innych słodzików.

 

Należy przy tym pamiętać, że badania nad chemicznymi substancjami słodzącymi, czyli słodzikami nie są w stanie zbadać długofalowych skutków spożywania tych substancji chemicznych, gdyż są to “produkty” wprowadzone do użycia stosunkowo niedawno. Bierz więc pod uwagę odżywki białkowe, których słodki smak wynika z zastosowania naturalnych substancji słodzących. W składzie szukaj: inuliny, stewii, glikozydów stewiolowych, ksylitolu fińskiego.

 

 

Sztuczne aromaty i barwniki

Smak to nie tylko słodycz, ale i aromat. Aby uzyskać atrakcyjny produkt czyli dobrą w smaku odżywkę białkową, po którą konsument będzie chętnie sięgał, a nie zmuszał się do jej wypicia, producenci sięgają po kolejne syntetyczne składniki: sztuczne aromaty nadające intensywnego smaku. Sięgaj po klasyczne smaki odżywek (np. wanilia, truskawka, czekolada) do produkcji których można użyć naturalnych aromatów lub po odżywki o neutralnym smaku, dające możliwość zastosowania jako baza do koktajli owocowych, zup i deserów.

 

W składzie szukaj też informacji o zastosowanych barwnikach. Szkodliwa może być np. czerwień koszenilowa A (pąs / 4R / E124), stosowana czasami jako dodatek do odżywek białkowych o smaku truskawki. Ten syntetyczny czerwony barwnik może powodować astmę, nadpobudliwość i reakcje alergiczne, wpływać na działanie nerek i wątroby oraz płodność.


Dodatki zwiększające objętość odżywki

Stosowanie tauryny, glicyny i kreatyny w odżywkach białkowych uzasadnia się ich anabolicznymi i antykatabolicznymi właściwościami. Są traktowane jako “wzmacniacze” odżywek. Tak naprawdę jednak jeśli znajdziesz je w składzie odżywki białkowej, podana w składzie procentowa zawartość białka może być zafałszowana.

 

Tauryna i glicyna w pewnej ilości naturalnie znajdują się w odżywce białkowej. Jeśli jednak zostają wyszczególnione w składzie produktu, oznacza to że występują w większej ilości. Niektórzy producenci odżywek białkowych wykorzystują fakt iż w/w aminokwasy to azotany, a z uwagi na wiązania azotowe mogą być wyszczególniane jako “białko”, mimo że nie są białkami spożywczymi. W konsekwencji informacja o zawartości białka może być myląca. Przykładowo więc w porcji odżywki (35 g) nie będzie 25 g aktywnego surowca; będzie go po prostu mniej.

 

>> Sprawdź dostępne koktajle białkowe <<

 

Czytaj także:

Slim czy Protein - który z koktajli jest dla Ciebie?

3 cechy jakimi powinien charakteryzować się dobry koktajl białkowy

Białko serwatkowe - sprzymierzeniec w walce o dobrą sylwetkę

Dobry koktajl białkowy, czyli jaki?

 


 

Teksty blogowe tworzy zespół Eco&Fit. Jesteśmy pasjonatami zdrowego stylu życia, z radością zarażamy innych miłością do aktywności i chętnie dzielimy się naszą wiedzą z zakresu dietetyki oraz treningów. Stworzyliśmy koktajl białkowy w 100% pochodzenia naturalnego w 4 smakach, z którym kobiety dbające o sylwetkę łatwiej mogą osiągnąć swoje cele.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium